wtorek, 11 czerwca 2013

Rozdział 11

Postanowiłyśmy z dziewczynami występować razem z  nimi na koncertach. Staraliśmy się to ukrywać ,że jesteśmy ich dziewczynami, bo nie miałybyśmy życia przez fotografów ,dziennikarzy itp. Razem wyglądali naprawdę dobrze .Zawsze byłyśmy z nimi duszą no ,a ciałem to czasami. Z czasem zaproponowali im trasę koncertową ..........
O nauce nie było już mowy .Czułam koniec tego co kiedyś między nami zaiskrzyło .Harry miał czas tylko dla fanek. A kiedy razem rozmawialiśmy to albo o fanach albo o pieniądzach.Brakowało  mi w nim tej romantyczności tego ,że zawsze mogłam mu powiedzieć o problemach .W naszym domu zaczęły się różne luksusy ,bo było nas na to stać .Pojawił się basen ogromna trampolina ,z tyłu zagroda z końmi . Przypomniało mi się dzieciństwo :
Kiedy miałam 7-latek uwielbiałam konie. Moje
ulubioną była Megan .Rozumiała mnie w każdej sytuacji . Troszczyłam się o nią .Kiedy moją 9-cio letnia sąsiadka zachorowała na śmiertelną chorobę .
Była moją przyjaciółką ,właściwie siostrą .Zostawiło to duży uszczerbek na moim sercu. Płakałam całymi dniami i nocami .Wieczorem płakając wreszcie zasnęłam .Kiedy weszłam rano do stajni zobaczyłam leżącą Megan ,która umierała .Leżałam przy niej cały czas lecz to nie pomogło .W ostatnich chwilach położyła głowę na moich kolanach. Jakby chciała coś przez to powiedzieć .Zrozumiałam ,że odeszła i patrzy teraz na mnie z nieba. Znalazła mnie tam moja mama .Spałam razem z nią. Coś po niej mi zostało przed śmiercią urodziła źrebaka ,który żyje do dzisiaj ,a z cech charakteru nadal przypomina mi bardzo swoją matkę .Musiałam otrzeć łzy i iść dalej przez świat...
Usiadł koło mnie Harry ,który zaproponował mi wyjście na dyskotekę ,zgodziłam się .Bawiliśmy się naprawdę dobrze dopóki gdy nie spotkaliśmy  dziewczyny o imieniu Taylor . Rozmawialiśmy  i śmialiśmy się. Ale z czasem zaczełam być zazdrosna .Wreszcie wyciągnęłam  go na parkiet .Taylor paczała się na nas z pod łba i zazdrościła. Potem pocałowaliśmy .Ona robiła się czerwona . Jej wyraz twarzu mówił wszystko za siebie . We wcześniejszej rozmowie dowiedzieliśmy się o pierwszej jej płycie muzycznej .Poszłam do toalety .Kiedy wróciłam nie wierzyłam własnym oczom .Muślałam ,że to sen ,ale niestety to były realia...............



Hejka kochanii <33  Jak tam u was >? Jakieś komentarze się pojawią to dopiero piszę następny .. Kocham was ;**



2 komentarze: